ewentualnym transferze
Nieco inaczej na wieści o ewentualnym transferze Mołdawianina
reagują napastnicy Cracovii. - Dopóki otwarte będzie okienko, plotki o
nowych zawodnikach będą się pojawiać. Dotarły do nas także te o koledze
Suworowa - przyznaje Matusiak.
- Rywalizacja nie podcina nam skrzydeł, a tylko motywuje. Z
napastników to Radek ma wyrobione nazwisko i duże doświadczenie. To
naturalne, że gra on, a nie my. Jako młodzież walczymy o miano jego
partnera w ataku - uważa pozyskany zimą Krzysztof Kaliciak.
- Każdy z nas skupia się na sobie. Ewentualny nowy piłkarz będzie
musiał się martwić, jak nas dogonić, bo przecież za nami duża część
okresu przygotowawczego - dodaje Jakub Kaszuba.
Obydwaj nie są na razie kandydatami do pierwszego składu, a
Lenczyk konsekwentnie stawia w ataku na osamotnionego Matusiaka. -
Jesienią nie byłem nawet numerem dwa, bo w ataku grali pomocnicy.
Chciałem odejść, ale nie dostałem zgody działaczy, więc może trener
szykuje dla mnie niespodziankę? - dodaje Kaszuba.